Doradca PR w gabinecie zarządu: jak pokazać strategiczną rolę komunikacji i jej wpływ na biznes?

Milena Zacharzewska Milena Zacharzewska
Account Director / Food & Consumer Goods

Strategiczna, wiarygodna komunikacja budująca zaufanie jeszcze nigdy nie była tak ważna. Niemal każdego dnia w przestrzeni publicznej czy na giełdowych parkietach możemy zaobserwować konsekwencje jej braku. Upadki autorytetów, bojkoty konsumenckie, wycofywanie się inwestorów czy kryzysy reputacyjne. Nawet najwięksi mogą w oka mgnieniu stracić wszystko. Powiedzenie od zera do milionera jest wciąż bardzo aktualne. Podobnie z resztą jak jego przeciwieństwo – od bohatera do zera.

Niestety nie wszyscy liderzy biznesowi są tego świadomi. Nie wszyscy są gotowi na to, żeby otworzyć konsultantom drzwi do gabinetów zarządu. Za to wielu ma przekonanie, że PR nie ma nic wspólnego z biznesem. Nic bardziej mylnego! Tylko jak to pokazać decydentom? 

Zbuduj zaufanie 

Pierwszym krokiem jest przekonanie naszego głównego klienta, osoby zajmującej się komunikacją, że gramy do jednej bramki. Jak to zrobić? Konsekwentnie budując zaufanie, w oparciu o najwyższą jakość pracy, strategiczne podejście i dobre relacje. Musimy pokazać, że nasze działania budują nie tylko wizerunek marki, ale także wewnętrznego działu komunikacji.

Zadawaj właściwe pytania 

Aby skutecznie doradzać innym należy wejść w ich buty – zastanowić się nad tym, jaka jest perspektywa poszczególnych członków zarządu, ich wyzwania i priorytety. Czy ich indywidualne cele są spójne z celami organizacji? A może myślą o wzmocnieniu swojej eksperckiej pozycji i awansie do międzynarodowych struktur lub o odejściu z firmy?

Zanim przekroczysz próg gabinetu zarządu, dokładnie przeanalizuj z kim będziesz rozmawiać. Odpowiedz sobie na pytania: jakie osobowości tworzą ten zespół, jaka jest jego dynamika i relacje, czy spotykam się z jednorodną grupą, którą łączą wspólne cele czy raczej z grupą indywidualnych osób. Te informacje to najlepsza mapa, która może doprowadzić nas do biznesowych decydentów.

Bazuj na danych i insightach 

Jak już zasiądziesz przy długim stole zarządu zadbaj o to, by budować swoją narrację na konkretach. Twarde dane, trendy i insighty konsumenckie czy odwołania do innych marek są niezbędne do tego, aby pokazać strategiczną rolę komunikacji.

Pamiętaj też o tym, że PR to często most łączący świat zewnętrzny i wewnętrzny firmy, jej zarządy i pracowników. Z poziomu zarządu, w natłoku obowiązków czasem ciężko zauważyć detale i obiektywnie ocenić sytuację – i tu jest właśnie nasza rola, doradców i poniekąd przewodników.

Pokaż, że cele komunikacyjne to cele biznesowe  

Liczba artykułów? Impresje? Zaangażowanie w social media? Fajnie, fajnie, ale na koniec dnia sukces mierzony jest wskaźnikami, które wpływają na biznes. A żeby je zdefiniować… najpierw musisz zrozumieć biznes. Dopiero na tej podstawie będziesz w stanie efektywnie wyznaczyć KPI’s.

Na koniec zostaje raportowanie. Myślisz: nic prostszego, dam to stażyście – a to błąd! Podsumowanie działań i rezultatów PR może nam otworzyć drzwi do gabinetu zarządu. Ale tylko pod warunkiem, że zrobimy to krótko i na temat, używając biznesowego języka i mocnego story. Przykłady? Kontrybucja do zysku i zwiększenia udziałów w rynku, zwrot z inwestycji, strategiczna wartość dla reputacji marki, wzrosty we wskaźnikach świadomości marki/produktu lub jej wizerunku. Lub też wskaźnik rotacji pracowników, ich zrozumienia celów i strategii firmy.

Aby to zmierzyć musimy zaproponować i wdrożyć odpowiednie narzędzia – ankiety, badania konsumenckie, analizy social mediów, ale także blisko współpracować z departamentami odpowiedzialnymi za biznes po stronie klienta.

Nie bój się – prezes też człowiek  

Rolą doradcy jest zadawanie krytycznych pytań i podważanie status quo. Klienci nie zatrudniają nas po to, żebyśmy dbali o ich dobry nastrój. Potrzebują zaufanego sparring partnera i wrażliwego na potencjalne zagrożenia konsultanta, który wesprze ich w podejmowaniu strategicznych, ważnych z perspektywy biznesu, decyzji.

Niestety siedząc przy jednym stole z bardzo doświadczonymi biznesowo osobami często obawiamy się mieć swoje zdanie i nie podejmujemy merytorycznej dyskusji. To duży błąd. Osoby na wysokich stanowiskach są bardzo często otoczone przez „przytakiwaczy”, mimo, że większość z nich potrzebuje partnerów obdarzonych krytycznym myśleniem. Dojrzały lider biznesowy doceni konstruktywny i merytoryczny głos, a osobę, która go wypowiada obdarzy szacunkiem i zaufaniem. Czy nie na tym polega rola doradcy?