Rola komunikacji w ESG wykracza daleko poza promowanie raportów czy inicjatyw z zakresu zrównoważonego rozwoju, które są realizowane przez przedsiębiorstwa. Pełni ona też ważną funkcję w identyfikowaniu zagadnień, choćby na etapie tworzenia strategii biznesowej, której elementem powinien być zrównoważony rozwój. Nie sposób też pominąć wymiernych korzyści, które daje skuteczna komunikacja z interesariuszami zewnętrznymi i – co niemniej ważne – wewnętrznymi. To właśnie ta druga tworzy podwaliny pod ład korporacyjny (G), bez którego akronim ESG nie ma prawa funkcjonować.
Globalna emisja gazów cieplarnianych wzrasta[1], a anomalie pogodowe stają się naszą wspólną rzeczywistością. Po powodzi, która spustoszyła południe Polski we wrześniu 2024 r., w marcu 2025 r. IMGW alarmowało o suszy hydrologicznej na terenie całego kraju[2]. To wpływa nie tylko na bezpieczeństwo wodne, ale także żywnościowe, bowiem sytuacja hydrologiczna przekłada się m.in. na żyzność gleb. Ta z kolei implikuje jakość pożywienia, które mamy do dyspozycji. Co więcej, 96% jedzenia, po które sięgamy każdego dnia „zaczyna się” w glebie.
Z drugiej strony, choć konsekwencje zmiany klimatu dotyczą nas wszystkich, socjologowie obserwują zjawisko tzw. „zmęczenia klimatycznego” – wiele osób uznaje tę kwestię za istotną, ale jej długoterminowa obecność w debacie publicznej sprawiła, że część społeczeństwa straciła zainteresowanie i skłonność do angażowania się w działania prośrodowiskowe. Obecnie szczytowe miejsca na agendzie zajmują wzrost kosztów życia czy niepewność gospodarcza oraz geopolityczna.
Kto zatem powinien działać? Jak pokazują wyniki opublikowanego w listopadzie 2024 roku raportu „Ziemianie Atakują”, zrealizowanego przez Lata Dwudzieste oraz Agencję Kantar, społeczeństwo coraz więcej oczekuje od korporacji czy koncernów energetycznych. One zaś działają w dynamicznym otoczeniu legislacyjnym. I mowa tutaj nie tylko o zmianach dot. sprawozdawczości, ale także dyrektywach i rozporządzeniach, takich jak choćby Green Deal czy Clean Industrial Deal, o których ostatnio jest głośno. Zmiany te realnie wpływają na konkurencyjność przedsiębiorstw prosperujących w Unii Europejskiej względem „reszty” świata.
Jak zatem skutecznie komunikować w obszarze zrównoważonego rozwoju na każdym etapie procesu? Co mówić i do kogo? I jak regulacje mogą wesprzeć ESG?
- Nie tylko w kontekście komunikowania, ale także podejmowanych działań, trzeba uwzględniać potrzeby wszystkich interesariuszy – zarówno tych wewnętrznych, jak i zewnętrznych.
- Należy edukować i angażować lokalne społeczności już od początku, by minimalizować ryzyko zjawiska Not In My Back Yard, np. dla rozwiązań z zakresu OZE.
- Strategia ESG powinna być częścią strategii rozwoju organizacji, a nie punktowym działaniem i jedynie pretekstem do komunikacji – raportowanie i komunikacja ESG to nie cel sam w sobie.
- Transparentna i autentyczna komunikacja jest kluczem do sukcesu.
- Regulacje prawne są ważnym narzędziem i wsparciem w eliminacji zjawisk takich jak greenwashing, sprawozdawczość zaś pomaga monitorować postępy w realizacji założonych celów.
Reasumując, w dobie wyzwań klimatycznych, społecznych i legislacyjnych ważna jest transparentna, autentyczna i wrażliwa na potrzeby wszystkich interesariuszy komunikacja, często uwzględniająca również edukację. Natomiast raportowanie i komunikacja ESG nie są celem samym w sobie, a przedsięwzięcia z zakresu zrównoważonego rozwoju powinny być częścią strategii biznesowej firmy i wspierać osiąganie przez nią wymiernych rezultatów operacyjnych i zapewnienie jej konkurencyjności. Z kolei podstawą realizowanych działań ESG powinna być gruntowna analiza, obejmująca zarówno profil działalności organizacji, jak i potrzeby otoczenia, w którym ona funkcjonuje. Komunikacja zaś jest kluczem do efektywności na każdym etapie, począwszy od planowania i weryfikacji potrzeb poszczególnych grup.
[1] Global Monitoring Laboratory: https://gml.noaa.gov/ccgg/trends/
[2] https://www.rp.pl/rolnictwo/art41909021-susza-juz-przesadzona-polska-wchodzi-w-wiosne-z-deficytem-wody-i-grozba-wyzszych-cen.