Obecnie, aktywne zawodowo są aż cztery pokolenia – baby boomers (1946-1964), X (1965 – 1980), Y (1981 – 1996) oraz Z (1997 – 2012). Każde z nich ma swoje doświadczenia wynikające z czasów, w których przyszło im żyć. To z kolei naturalnie przekłada się na ich podejście do pracy, postrzeganie świata czy relacje z innymi. I chociaż o przedstawicielach każdego z pokoleń można powiedzieć wiele, to w tym tekście skupimy się na najmłodszym z nich, czyli generacji Z.
Leniwi i roszczeniowi czy świadomi swoich praw?
Na temat najmłodszej generacji funkcjonuje wiele opinii, które nierzadko bazują na krzywdzących stereotypach. Często można usłyszeć o Zetkach, że: są roszczeniowe, chcą zarabiać dużo więcej niż ich bardziej doświadczeni koledzy, nie widzą świata poza influencerami, których bezmyślnie kopiują, nie przykładają się do pracy i nic nie osiągną w życiu… Opinie te w dużej mierze wynikają z faktu, że przedstawiciele pokolenia Z weszli z impetem na rynek pracy, wprowadzając swoje własne zasady. W przeciwieństwie do pokolenia Y cenią sobie work-life balance – nie chcą zostawać po godzinach i pracować w weekendy. Daleko im do wyścigu szczurów i podążania za karierą, co mogą obserwować u swoich rodziców – przedstawicieli generacji X. Pracodawcy oraz współpracownicy Zetek powinni się, więc pogodzić z tym, że rynek pracy już nigdy nie będzie wyglądał tak jak kiedyś (na szczęście!).
Miejsce pracy przyjazne Zetkom
By stworzyć miejsce, w którym pokolenie Z będzie się czuć dobrze, warto zrozumieć ich rzeczywistość i kontekst, w którym dorastali i w którym funkcjonują:
- Od zawsze online – przedstawiciele gen Z nie znają świata bez internetu. Gdy najstarsze Zetki przychodziły na świat, w polskich domach gościło już stałe łącze. Gdy byli nastolatkami, popularne były smartfony, a polska blogosfera miała się doskonale. Zatem warto zrozumieć, że świat digitalu, to po prostu ich świat. Rządzi się on zupełnie innymi prawami niż rzeczywistość offline – jest krócej, szybciej, interaktywnie. Ważne, by o tym pamiętać tworząc materiały wewnętrzne, w tym onboardingowe.
- Elastyczność – ale nie tylko ta, dotycząca miejsca czy godzin pracy, ale też obowiązków, które wykonują. Zetek nie definiuje miejsce pracy czy ich zawód. Chcą robić i próbować jak najwięcej, by się rozwijać i doskonalić.
- Dobrostan i równowaga – Zetki są świadome tego, że stresujący tryb życia może wpływać na ich zdrowie psychiczne. Dlatego niechęć do dwunastogodzinnego dnia pracy nie wynika z lenistwa, a większej świadomości. Tego od najmłodszych powinni nauczyć się wszyscy ci, którzy efektywność pracy mierzą liczbą godzin spędzonych przy biurku.
- Realistyczne podejście do pracy – wbrew pozorom, przedstawiciele pokolenia Z doskonale rozumieją, że praca wymaga poświęceń. Traktują ją jednak jako środek do spełniania marzeń czy oddawania się pasjom, które przecież kosztują.
- Fokus na wspólne wartości – Zetki niechętnie podejmą pracę w miejscu, które nie funkcjonuje zgodnie z ich wartościami. Chcą otaczać się ludźmi myślącymi podobnie do nich.
- Nic o nas, bez nas – dla pokolenia Z bardzo ważne jest, by móc decydować o sobie i mówić własnym głosem. Lubią stanowić o sobie, cenią, gdy pracodawca liczy się z ich opiniami.
Komunikacja EB, którą kupią Zetki
Gdy już wiemy, jaka jest charakterystyka pokolenia Zet, warto zastanowić się, jak pracodawcy mogą skutecznie dotrzeć do tej grupy. Jest o kogo walczyć, ponieważ obecnie Zetki stanowią ok. 10% ogółu pracowników, a ich udział w rynku pracy stale rośnie (gen Z stanowi ponad 15% populacji naszego kraju). Czym zatem można przykuć uwagę pokolenia Z?
- Zawsze mów prawdę – grupa ta jest wyjątkowo wrażliwa na fałsz. Oferujesz ciężką pracę – powiedz to, zamiast lukrować rzeczywistość. Zetka to na pewno doceni.
- Uważaj na overpromise – nie obiecuj Zetkom, że pracując u Ciebie, będą mogły zmienić świat – jeśli tak nie jest. Nie używaj wielkich słów i nie mów czegoś tylko po to, żeby skusić potencjalnych pracowników.
- Bądź tam, gdzie jest pokolenie Z – najmłodsza generacja jest niemal ciągle online. Najbardziej przemawia do nich obraz i video. Dlatego content powinien być idealnie skrojony pod specyfikę mediów, ale też uwzględniać preferencje gen Z.
- Stawiaj na autentyczność i prawdziwe historie – nie strzelaj w ciemno. Analizuj insighty i wykorzystuj prawdziwy głos pokolenia Z. Postaw na Ambasadorów – autentyczny głos Twojej firmy.
A na koniec smaczek. Kampania employer brandingowa McDonald’s, która została pozytywnie odebrana nie tylko przez Zetki, ale też przez pozostałe pokolenia. Chociaż praca w gastronomii nie należy do łatwych, to można opowiedzieć o niej autentycznie, bez lukrowania i z humorem. Spot można zobaczyć tutaj: W McDonald’s przyjaźń znamy od kuchni! (youtube.com).
Film jest niedostępny ponieważ nie wyraziłeś zgody na cookies YouTube.
Zobacz film na YouTube